Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.

Przerwy dylatacyjne w ścianach z silikatów i betonu komórkowego

07.02.2019

Dylatacje to celowo utworzone szczeliny, zapewniające prawidłową pracę elementów budynku. Brak przerw konstrukcyjnych lub umieszczenie ich w niewłaściwych miejscach może spowodować, że powstaną rysy i spękania muru.

 

Silikaty i beton komórkowy to materiały murowe, które pozwalają wznosić trwałe i wytrzymałe przegrody. Jednak aby konstrukcja właściwie spełniała swoje funkcje, a ściany nie ulegały uszkodzeniom w trakcie eksploatacji, należy przestrzegać zasad sztuki budowlanej nawet w najdrobniejszych kwestiach. – Takim niewielkim detalem, który może mieć istotny wpływ na statykę budynku, są dylatacje. Pozwalają one na prawidłowe przenoszenie obciążeń i kompensację odkształceń. Każda budowla pracuje, z czasem osiada, a poszczególne materiały zmieniają swoją objętość pod wpływem wielu czynników, m.in. warunków atmosferycznych – wyjaśnia Joanna Nowaczyk, inżynier produktu firmy H+H Polska.

Zasady rozmieszczania dylatacji określa norma PN-EN 1996-2:2010/NA:2010: Eurokod 6. Projektowanie konstrukcji murowych. Część 2: Wymagania projektowe, dobór materiałów i wykonanie murów. Informacje dotyczące przebiegu przerw dylatacyjnych w danym obiekcie oraz szczegóły ich wykonania powinny być zawarte w projekcie.

 

Fot. H+H Polska

 

Dylatacje muszą być poprowadzone przez całą konstrukcję budynku. – Odkształcenia mogą występować we wszystkich kierunkach, dlatego szczeliny dylatacyjne wykonuje się zarówno w pionie, jak i w poziomie. Stosuje się je m.in. przy zmianach konstrukcji, a także w przypadku jednorodnych przegród o znacznej wysokości lub długości. Maksymalne odległości między dylatacjami (w zależności od rodzaju przegrody) określa norma – tłumaczy J. Nowaczyk. Dopuszcza się zwiększenie normowych odległości, jeśli w spoinach wspornych ułożone zostanie zbrojenie. Pionowe dylatacje w zewnętrznych warstwach ścian należy umieszczać w pobliżu naroży budynków. Poziome dylatacje w warstwach elewacyjnych ścian lokalizuje się co dwie kondygnacje, jednak nie rzadziej niż co 9 m. Oprócz szczelin w ścianach murowanych, pamiętać trzeba o pozostawieniu odpowiedniego odstępu pomiędzy ścianą konstrukcyjną a stropodachem.

W wypadku długich ścian wypełniających, gdy niezbędne jest podzielenie ich na krótsze odcinki, jak też w miejscach łączenia pionowych krawędzi ściany z konstrukcją wypełnianą, dylatację uzyskuje się poprzez pozostawienie niewielkiej wolnej przestrzeni. – Łączenie odbywa się za pomocą łączników dylatacyjnych lub specjalnych listew. Powstałe w ten sposób szczeliny należy wypełnić tak, by zabezpieczyć budynek przed niekorzystnym wpływem wilgoci, osadzaniem zabrudzeń czy przedostawaniem insektów. Można w tym celu użyć wełny mineralnej i trwale elastycznej pianki lub rozprężnej taśmy dylatacyjnej – mówi Joanna Nowaczyk.

Również pomiędzy górną krawędzią ściany wypełniającej a stropem należy pozostawić wolną przestrzeń o grubości około 30 mm. Ją także wypełnia się wełną mineralną i uszczelnia masą trwale elastyczną. Nie należy natomiast łączyć górnej krawędzi ściany z konstrukcją stropu za pomocą montażowej pianki poliuretanowej. Łączniki mocujące powinno się instalować w wypełnionych zaprawą pionowych spoinach czołowych. Jeśli mur wznosi się z bloczków łączonych na pióro-wpust bez wypełniania spoin pionowych, w przypadku stosowania łączników mocujących należy wypełnić zaprawą trzy ostatnie poziomy spoin czołowych.

 

Czytaj też: Silikaty - czy to się opłaca

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil na Google+