Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.

Woda wyzwaniem w planowaniu miast

19.03.2019

O globalnych zmianach klimatycznych i właściwym wykorzystaniu zasobów wodnych, o skali problemu i możliwościach jego rozwiązania debatowano na konferencji Stormwater Poland w Gdańsku.

 

Tzw. infrastruktura niebiesko-zielonea ma duże znaczenie dla minimalizowania skutków ulewnych deszczy oraz zatrzymywania wody opadowej w miastach

 

Woda staje się istotnym źródłem strat materialnych. Ma to związek ze zmianami klimatycznymi i wywoływanymi przez nie gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi, które skutkują powodziami, podtopieniami i zalaniami. Dr Mark Fletcher z firmy Arup (Wielka Brytania) podkreślał, że woda jest główną „ofiarą” zmian klimatu, a powodowane przez nią straty mają istotny udział w kosztach, jakie z ich powodu ponosi światowa gospodarka. Szacuje się je obecnie na ok. 1,2 tryliona dolarów rocznie.

Równie niepokojąco w kontekście zmian klimatycznych rysuje się przyszłość dostępności wody jako zasobu niezbędnego do życia. Według danych z basenu Morza Śródziemnego, podanych przez Petera Henleya z brytyjskiego Centrum Badań nad Wodą (Water Research Centre), podniesienie średniej temperatury o 2°C poskutkuje zmniejszeniem dostępnych zasobów wody o 17%. W zestawieniu z przytaczaną przez dr Fletchera prognozą, że do 2050 r. aż 70% ludności będzie mieszkać w miastach, to właśnie na obszarach miejskich będzie spoczywać największa odpowiedzialność nie tylko za ochronę przed skutkami katastrof z udziałem wody, ale także zapobieganie suszom poprzez zatrzymywanie jak największej ilości wody (w tym opadowej) w miastach i właściwe nią gospodarowanie.

 

Brak rozwiązań do zarządzania zasobami wodnymi

Problem wpływu zmian klimatycznych na wodę jako zasób, ale też i żywioł, zauważono zdecydowanie za późno, na co zwracał uwagę m.in. dr Maciej Zathey z Instytutu Rozwoju Terytorialnego (Polska). On i pozostali eksperci podkreślali, że dużą barierą dla wdrożenia zrównoważonego podejścia do zarządzania wodą w miastach, jest brak rozwiązań systemowych, instytucjonalnych i prawnych.

Według dr Fletchera problemem jest rozproszenie odpowiedzialności między różnymi instytucjami zajmującymi się poszczególnymi elementami systemu wodnego. To przekłada się na problemy z decyzyjnością i doprowadza do sporów kompetencyjnych. Potwierdził to dr Zathey, który zauważył, że polskie gminy rozpatrują problematykę ograniczając się do własnych granic administracyjnych. Kolejnym istotnym problemem dostrzeżonym na konferencji był brak dostatecznej wiedzy eksperckiej na temat zarządzania wodą zarówno po stronie urbanistów, jak i inżynierów. Utrudnia to wdrażanie systemowych i technologicznych rozwiązań, których jest bardzo wiele.

 

Czytaj też: Innowacyjne parki wodne pomagają w małej retencji

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil na Google+